Dałem radę

Udało się po 5 godzinach jazdy dotarłem do domu. Na 77 km miałem kryzys. Teraz czuję się dobrze i jestem bardzo głodny!
W Bydgoszczy jadąc cały czas chodnikami popsułem średnią.
Idę się myć.

Sławny leśny Gril

Przy trasie nr 80 tuż przed mostem na Fordon. Najsławniejszy grill jaki znam. Z wiele mówiącym drogowskazem "Tu jest centrum Polski". Właściciel ma poczucie humoru.

Trasa Toruń Bydgoszcz

Pomnik - miejsce porwania ks. Jerzego Popiełuszki

Solo w Toruniu

Jako nastolatek ruszyłem kiedyś ze swojego rodzinnego Tuchlina na Wieżyce, czyli kaszubską Wieżëca . Około 30 km w jedną stronę na sam szczyt czyli około 323 m npm. Wtedy nie było tam tarasu widokowego, a ścieżki były mocno porośnięte trawą. To był wyczyn. Okupiłem to kilkudniowym bólem mięśni,  potwornym zmęczeniem i ogromną satysfakcją :)
Dziś chcę zrobić swoje pierwsze 100 km w jednym dniu. I wygląda na to, że mi się uda. Bez przyczepki z 2 maluchów mam jakieś 35-40% więcej energii. Te dodatkowe 2 kółka dużo znaczą ale dzięki temu pozostała część rodziny nadąża jak jedziemy razem.
22 km/h bez większego wysiłku za to przy super pogodzie bo ani słońca ani deszczu ani wiatru.
Mój kolega Tomek z Torunia opowiada mi często o swoich szosowych 200 km. Uwierzyłem, że to możliwe ;) nawet na trekingowym rowerze z szerokimi oponami.
Pozdrawiam wszystkich a w szczególności Romkę!

Podsumowanie trasy Osielsko - Koronowo przez Niemcz, Opławiec, Tryszczyn

52 kilometry. Ja mam dość nie chce mi się nic. Powiedziałem do Romy żartem: Za jakie grzechy zadajemy sobie taki trud?
W tym czasie Leonek zdążył już zrobić 10 okrążeń po pokoju, przygotował z Marią zupki i teraz zajada się.
Już nie mam żadnych wątpliwości. 7-dmio letni synek jest gotowy do trasy! Maria miała w połowie drogi kryzys a Brunon pomagał w zajmowaniu się młodszymi. Robił to tak jak ja bym robił. Rok różnicy i zmiana nastawienia niesamowita. Zacząłem się głośno dziwić jak nam dojrzał najstarszy synek a Roma stwierdziła: Zawsze wiedziałam, że tak będzie...


Temperatura w czasie jazdy około 15 stopni, wiatr silny, słońce pod koniec deszcz. Teren zróżnicowany. Od chodników począwszy przez leśne dukty,  piaszczyste drogi,  szosę,  no i w końcu trasa wzdłuż drogi nr 25. Połowa trasy to tak ja wcześniej pisałem coś w rodzaju podsypki betonowej druga część asfalt gdzieniegdzie kostka betonowa. W końcu bezpieczna w całości trasa. Nie mogłem się nadziwić barierkom których praktyczni Austryjacy nad Dunajem nie stawiają a u nas gdzie się tylko dało. Trochę jak z parawanami wygłuszającymi przy autostradach. Niby dobre ale nie wszędzie. Projektant tej trasy nie jeździł za dużo na rowerze. Nie chcę jednak narzekać!  Dziękuję za trasę rowerową, jest i to się liczy.
Poniżej kilka zdjęć z wyprawy.

Dzieci

Most kolejki wąskotorowej w Koronowie

Wielkie dzięki ludziom ratującym takie zabytki :)

Zasłużony odpoczynek w pizzerii

Roma :)

Przejazd kolejowy w pobliżu Opławca

W trasie do Koronowa

30 km Leonka

Testowaliśmy nową trasę Bydgoszcz-Koronowo wzdłuż drogi nr 25. Zupełnie nowa ścieżka rowerowa ciekawa choć o trudnej nawierzchni. Określiłbym ją jako podsypka betonowa, trudna, bo mokra ma duże opory toczenia. Samą trasą na Tryszczyn przejechaliśmy jakieś 10 km zataczając kółko Osielsko, Myślęcinek, Bydgoszcz, trasa nr 25 i na wysokości Opławca przez leśne dukty do Niemcza i Osielska i po 30 km docierając do domu. W najbliższy weekend chcemy w końcu dotrzeć do słynnego mostu kolejki wąskotorowej tuż przed Koronowem.

Pierwszy obraz z http://szlakiprzygody.pl/


 Drugi obraz z http://www.old.koronowo.pl/



Leonek dał radę choć miał chwile kryzysu głównie... bo mu się nudziło. Zabrakło inspirującego starszego rodzeństwa, które było w szkole. Zaliczył dziś jeszcze po południu ćwiczenia na basenie. Skąd ten gość czerpie energię?

Rowerowe enduro :)

Ostatnie dni to prawdziwe rowerowe enduro. Deszcz zamienił ścieżki rowerowe w błoto ;) Dziś zrobiłem pierwsze 1000km w tym roku.

Nurkowanie a jazda na rowerze

Po powrocie z dzisiejszej jazdy wziąłem dzieciaki na "pogadankę" jak mają w zwyczaju nazywać komunikację w jedną stronę. Była to jedna z pierwszych w tym roku w pełnym komplecie rodzinnym eskapada. Sposób w jaki ja odbyliśmy był delikatnie pisząc, co najmniej ryzykowny co mnie osobiście zestresowało.
Dziś na ścieżkach był tłok - zagaiłem rozmowę. Dochodziło do niebezpiecznych sytuacji jak wyprzedzanie na zakręcie, jazda parami na wąskich drogach czy ucieczka do przodu lub pozostawanie z tyłu. Nastolatki - kontynuowałem - mają potrzebę zaakcentować swoją niezależność i choć z trudem to jednak to akceptuję. Nie akceptuję natomiast niebezpiecznych zachowań...
Od dziś - odwołałem się do doświadczeń z nurkowania - będziemy szczegółowo rozmawiać o trasie aby wiedzieć gdzie będziemy się spotykać, jakie będą kolejne etapy, co chcemy zobaczyć, jakie są cele pośrednie, na co trzeba uważać i kto z kim jedzie, tak aby każdy mógł jechać swoim rytmem. Ustaliliśmy również jak się komunikujemy w razie wypadku lub innych zdarzeń losowych. Określiliśmy kto i w jakich warunkach przejmuje prowadzenie Leonka i Marysi.
Na samym końcu poczułem się jak w w filmie Rodzinka.pl :) Czy moje dzieciaki zrozumiały dlaczego z nimi rozmawiałem? Wkrótce się okaże ;)

Wizyta w Wiatraku

Pojechaliśmy dziś, a jakże rowerami, do Bydgoszczy z wizytą, ściślej rzecz biorąc do Fordonu w którym znajduje się Wiatrak. Niecodzienne przedsięwzięcie w którym spotkała się pomysłowość pracowitość, tolerancja i wiara w to, że warto być dobrym. Byłem tam po raz drugi i pierwszy raz z całą rodziną. Na starszakach ksiądz Krzysztof i jego pasja zrobiły wielkie wrażenie. Ci co go znają wiedzą o czym mówię. Cieszę się, że tacy ludzie jak wikary, jak sam o sobie mówi ksiądz Krzysztof, są na świecie. Z wrażenia zapomniałem zrobić pamiątkowego zdjęcia - z pewnością to nadrobimy :) Dziękujemy za poświęcony nam czas i opowieść! Maluchy chcą chodzić do Wiatrakowego przedszkola dopingujemy wszystkich ludzi dobrej woli aby udało się go (przedszkole) do września uruchomić. Dla zainteresowanych akcja w jakiej Wiatrak bierze udział na www.kilometrydobra.pl/wiatrak/ 
Poniżej rodzina w komplecie. Dziś były wymarzone warunki do jazdy na rowerze i całe mnóstwo rowerzystów na ścieżkach :)

Myślęcinek 2015



Motorowy Myślęcinek

Miłośnicy 2 kółek w innym wydaniu. Pogoda nie dopisała. Leonek filozoficznie stwierdził "Prawie wszyscy ludzie nie lubią deszczu, ale każdy kwiat go kocha".
Rowery trzeba było umyć...

Polecany post

Rugia filmik z wyprawy jest już gotowy!

 Zapraszam do oglądania!

Popularne posty