Chłopcy dali się oderwać od komputera aby wraz z nami i psami pojechać wzdłuż Wisły. Nahara i Brega denerwowały się jadąc w przyczepce. To nie to samo co samochód ;) Jaszczurka, ślimaki, kwiatki, słowem każdy drobiazg zatrzymywał Edmunda w drodze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz