Wczoraj na naszym miejscu pod namiot odkryliśmy skarb 6 letniego chłopca. Uprzątnął go przed naszym rozłożeniem namiotu. Roma dziś przygotowała niespodziankę dla naszego małego przyjaciela. Była też 5 letnia koleżanka która wypytując o wszystko, zjadła z nami kolację 😀 Kempingowe życie. Po 2 tygodniach w dziczy ludzie są głodni kontaktów.
Pozdrawiamy serdecznie.
Szczególnie ujęło mnie to piórko we włosach.
Takie rzeczy tylko z Romą!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz