No i po równo 500 km wróciliśmy do punktu wyjścia czyli Naturcamp "Zu den 2 Birken".
Właściciel chyba przeczytał mój wpis na opiniach w mapach google, bo jak tylko sie pojawiłem w recepcji od razu zaczął mnie zapewniać, że klucze do samochodu które odemnie wziął tylko ze względów bezpieczeństwa były strzeżone lepiej niż w banku niemieckim. Podziękuję mu jutro jeszcze raz za opiekę nad samochodem :)
Wrócę jeszcze z podsumowaniami tutaj. Najważniejsze, że mój osobisty Chuck Norris w spódnicy odczarował wyprawy i trzaśnięcie obrotowymi drzwiami pokazał jaki jest dzielny! Roma jesteś najlepsza, niezwyciężona i niepokonana! Chuck Norris może Tobie buty wiązać!