Na północy w okolicach Hamburga, wg relacji mojej siostry ktora właśnie zakończyła podróż rowerową, na marginesie 630 km z trójką dzieci, wszyscy używają masek w miejscach publicznych. W naszej dotychczasowej podróży po Czechach i Niemczech na wysokości Gerlitz, prawie nikt nie używa masek. Taka ciekawostka. Przepiękne tereny, super łatwa trasa po wczorajszym wycisku polecam dla rodzin z dziećmi, ale od Zittau czyli Żytawy. Wcześniejszy, czyli wczorajszy, odcinek dla dzieci powyżej lat 10.
Na koniec dnia po 70 km kemping nie był tam gdzie go na mapie oczekiwaliśmy tylko 5 km dalej. Za to ma wszystko co kemping mieć powinien :) Trochę się przypiekliśmy, ale o dziwo brak zakwasów. Jutro będzie najgorzej, przynajmniej wg teori :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz