Pozdrawiamy serdecznie Jurka Owsiaka i jego POLandROCK który do niedawna był z tym miejscem związany...
Miałem pisać o smakach dzieciństwa... i to wcale nie rybnych których na naszym kaszubskim stole nie brakowało. Doskonałe w formie i smaku, śliwki prosto z drzewa a właściwie spod drzewa. Śpimy dziś w sadzie po kolacji z wędzonymi rybami w roli głównej. Czujecie takimi prosto z wędzarni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz