W 89 tym byłem w Niemczech tuż przed i po tym jak runął mur berliński. Zabrałem kawałek betonu próbując zrozumieć jak można było żyć w takim mieście. Dziś Nikozja czy jak mówią Cypryjczycy Lefkosia jest ostatnią stolicą w Europie przedzieloną linią demarkacyjną. Kontrole paszportowe na "granicy". Czułem się jak wtedy 27 lat temu w Berlinie. Tureccy żołnierze wyglądali jak ci z Egiptu. 5cioro siedziało przy stoliku nudząc się i gadając.
Niestety nie można było robić zdjęć...
Roma dała koncert w XII wiecznym klasztorze w Bellapais.
Ostatnie zdjęcie z Nikozji dla Rozalii :)
W Nikozji nie zobaczyłem ścieżek rowerowych. Zresztą stolica Cypru wydaje się mało atrakcyjna dla rowerzystów...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz