W drodze do Koralowej Zatoki

Po śniadaniu wsiedliśmy na rowery. Dziś miało być łatwo ;) Najpierw zwiedziliśmy fort w Pafos gdzie miejcowy zaprosił nas do łowienia ryb wędką. Nie miałem szczęścia wiec po 30 minutach wygrzewania się w słońcu podziekowałem uprzejmie - po grecku efharisto tak to chyba brzmi - i pojechaliśmy zwiedzać groby królewskie czyli wielki pochodzący z III w p.n.e. cmentarz gdzie przez około 600 lat chowano miejscowych namiestników.


W ruinach bazyliki Agia Kyriaki w której centrum stoi pobizantyjski kościół z XV wieku sfotografowaliśmy słup do którego wg legendy miał być przywiązany św Paweł.



Kot Rademenes jak go ochrzciła Roma towarzyszył nam podczas zwiedzania. Oczywiście zupełnie przez przypadek stanęła nam na drodze znana sieć gdzie dzieciaki zawsze znajdą coś dla siebie. Tym razem zjedliśmy w lokalnej restauracji.


Gdzie się nie obrócić roboty drogowe i odrestaurowywane budynki. Tak wygląda dziś Pafos. Unia wspomaga proces.

Plantacje bananów, ogromne agawy i poprzycinane palmy z nowymi liśćmi na tle ciężkich chmur dopełniają obrazu dzisiejszego gorącego dnia. Nie padało. Koralowa Zatoka to jedna z niewielu piaszczystych plaż na Cyprze. W porze lęgowej żółwie składają tutaj swoje jaja.


Dziś zrobiliśmy niespełna 40 km.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Rugia filmik z wyprawy jest już gotowy!

 Zapraszam do oglądania!

Popularne posty