Od rana czekaliśmy na okienko pogodowe, żeby przetestować nasze rowery w pełnym rynsztunku. Udało się pomimo deszczu i kałuży! Załadowaliśmy wszystko na przyczepkę tuż przed urwaniem chmury...
Jesteśmy gotowi na nowe wyzwanie!
Śledźcie nas na blogu od poniedziałku. Nie wszystkie posty umieszczam równolegle na FB.
Jestem szczęśliwy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz