III upadek, zwątpienie

Maria zaczepiła o krawężnik i zaliczyła wywrotkę. Skończyło się na zadrapaniach i utracie 1/3 zęba. Kask uratował głowę. To naprawdę działa. Dziś wizyta u dentysty...
Przeżyliśmy chwilę zwątpienia w sens całej wyprawy.
Rower Marii zostawiliśmy u cioci Haliny w Paczewie.
Maria upadek zniosła dzielnie nawet nie zapłakała, wsiadła do przyczepki i pojechała z nami w dalszą drogę.
Ta droga piękna jak Kaszuby, kwintesencja Kaszub wymaga dobrego przygotowania. Po raz pierwszy mieliśmy bóle mięśni z wysiłku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Rugia filmik z wyprawy jest już gotowy!

 Zapraszam do oglądania!

Popularne posty