Dzieci grają w karty. Ja odsypiam, Roma rozpracowuje niemieckie pralki i suszarki. Dziś uroczysta kolacja aby uczcić naszych bohaterów: Edmunda za "Domowe przedszkole" które nam śpiewa jak już padamy ze zmęczenia, Leona za bycie najlepszym croozerowcem na świecie oraz za niespożytą energię i granie w piłkę na każdym postoju, Marysię za wytrzymałość i pomoc, Brunona za bycie mistrzem "dnia trzeciego" oraz dla najlepszego "górala", Rozalkę za bezpieczną jazdę, Romkę za wszystko bez niej ta wyprawa nie miałaby sensu...
A i okazało się, że plac zabaw jest na kempingu w Passau.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz