Pobudka

Pierwsza myśl po przebudzebiu co mnie boli? Prawa ręka. Nie mam zakwasów ale jeśli przyjdą to dopiero jutro.
Małżeństwo w średnim wieku ze Śląska wczoraj zrobiło 120km! Dzieciaki zaczynają się ruszać :) Maria zapytała czy chce herbaty - takich przyjemności się nie odmawia.
Trasa jest taka jak o niej piszą. Łatwa, przyjemna z bryzą wiejącą od Dunaju. Natomiast nie czujemy aby teren się wznosił ku górze. To zbyt wielkie odległości aby czuć te 160m różnicy pomiędzy Wiedniem a Passau. Trasa jest super oznaczona, połączenia bezkolizyjne gdzie tylko się da. Niewielkie odcinki gdzie mogą jeździć również samochody. Na marginesie widać,  że kierowcy samochodów wiedzą jak reagować na rowerzystów zresztą tu jeżdżą wszyscy. Panie w wieku mamy Romy, dzieci, młodzież - słowem każdy kto samodzielnie się rusza.
Informacja od Romy dla taty: połowa zbóż jest już tutaj skoszona. Kombajny jeżdżą prawie cały czas. Ogromne pola słonecznikow są piękne i majestatyczne. "Fojerwera" ćwiczy bo mają jakieś chyba ogólnonpowiatowe zawody.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Rugia filmik z wyprawy jest już gotowy!

 Zapraszam do oglądania!

Popularne posty