400 kilometrow: sierpnia 2014

Podsumowanie trasy Osielsko Chełmża

Średnia "zabójcza" prędkość 13,57 km/h

Jak zobaczycie zdjęcia to zrozumiecie dlaczego. Zaufałem Panu Google i wylądowaliśmy w szuwarach. Gdzieś zgubiłem właściwą dobrą drogę. Brakuje oznaczeń szlaku.

Zobaczyliśmy Kolegiatę czyli Bazylikę Mniejszą w Chełmży. Panowie z ławeczki chętnie opowiadali nam o historii tego pięknego miasta.

Pozdrawiam szczególnie przyjaciela Tomka pochodzącego z Chełmży. To już 2 lata Tomku... Dzieci również pozdrawiają wujka z Białegostoku :)

W sumie zrobiliśmy 62 km. Wagony Arrivy zrobiły na nas wrażenie, sami zobaczcie. Koszt biletów z rowerami czyli 2 normalne i 4 dzieci (poniżej 4 lat nie płaci) + 5 rowerów 35.70zł

Arriva nie honoruje karty dużej rodziny.

Ścieżka rowerowa

Prawdziwa ścieżka rowerowa 16 km przed Chełmżą na wysokości Siemiona :)

23ci kilometr tuż za Boluminem a przed Siemionem czyli w Cichoradzu

Zobaczyliśmy sarny i jelenie w zagrodzie. Dzieci są zachwycone.

Po dłuższej chwili i po konsultacji z Panem Google dochodzimy do wniosku, że to daniele a nie sarny.

19 km za nami

Na razie poruszamy się po niebieskiej trasie Bydgoszcz Toruń. Śliwki rosnące przy drodze pycha!!!

Osielsko Bydgoszcz Chełmża 52 km

Dziś w komplecie czyli my i dzieci "zdobędziemy" piękne historyczne miasto Chełmża. Jak zwykle nadawać będziemy z trasy :)
Powrót pociągiem do Bydgoszczy Leśnej. Po raz pierwszy wypróbujemy kartę dużej rodziny i zabierzemy z sobą naszego małego szczeniaka Naharę.

Pociągiem do Bydgoszczy podsumowanie 64 km trasy

2 dorosłych 2 dzieci 2 rowery i przyczepka bilet rodzinny za 29 zł. Wyruszyliśmy o 11:30 po 4h z średnią prędkością jazdy 15 km i postojach dotarliśmy pod pomnik Kopernika. Po powrocie do Bydgoszczy czeka nas około 7 km przez Myślęcinek. Relaksująca niedziela. Zachwyciliśmy się oznaczeniem trasy niebieskiej. Ani razu się nie zgubiliśmy czyli można coś zrobić od A do Z. Po drodze 2 kawałki drogi szutrowej łącznie około 4 km na wysokości Ostromecka i około 15 km przed Toruniem. Całą drogą da się przejechać z przyczepka rowerową. Polecam na niedzielną wyprawę z rodziną. Spotkaliśmy również Panią z szopem praczem na spacerze. Pozdrawiamy!