Kemping w Sankt Johann

Właśnie zameldowaliśmy się na Camping'u Landhaus Kastenhof Fam P u M Weißacher, a właściwie nie zameldowaliśmy tylko Pan zapytał czy znaleźliśmy parcele która nam odpowiada i dodał z uśmiechem: Jutro się rozliczymy i Gute Nacht życzył i tyle go widzieliśmy. Kolejny wszystko mający kemping zdecydowanie nowszy niż ten w Salzburgu i z większą ilością każdej rzeczy czyli WC, prysznicow itp.

Blisko 80 km dziś zrobiliśmy, ponad 500 metrów w górę i zegarek mi zakrzyczał "Wysiłek ponad miarę! Regeneracja 65 h!" Ciekawe co jutro "powiedzą" nogi :)
Trasa w ponad połowie w ruchu z samochodami. Austriacy omijali z daleka, ale strach przed szybkim samochodem pozostaje, głównie jeśli chodzi o Edmunda.
Najładniejszy/najbezpieczniejszy odcinek nie licząc wyjazdu z Salzburga to okolice Bischofshofen, skąd inąd znane nam z tryumfów Małysza! Łezka się w oku zakręciła :)
Skocznia w Bischofshofen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Rugia filmik z wyprawy jest już gotowy!

 Zapraszam do oglądania!

Popularne posty