Zaraz po wypadku zatrzymał się obok nas samotnie podróżujący Niemiec. Próbował pomóc przy "przetrąconym" kole. Pokazywał jakie szprychy trzeba naciągnąć aby uzyskać pożądany efekt. Nie udało się ale to nic. O wiele ważniejsze było zainteresowanie z jego strony naszą niedolą. Zaczęliśmy łamaną angielszczyzną rozmawiać. Sam miał poważne problemy ze swoim rowerem kilka dni wcześniej. Ludzie którzy są od jakiegoś czasu sami w drodze podświadomie szukają kontaktu z innymi. Zaczął opowiadać o swojej babci Polce :)...
Mieliśmy go jeszcze spotkać 2 razy na swojej trasie jak pomagał bezinteresownie innym w kłopotach. Do Colmaru miał dojechać jeszcze wczoraj. Tom Hanks w filmie Apollo 11, główny bohater astronauta, opowiadał dziennikarce jaka nieoczekiwana pomoc pomogła mu wrócić z misji na lotniskowiec po tym jak wysiadły mu urządzenia nawigacyjne w samolocie. Statek pozostawił po sobie świecącą smugę. W ciepłych morzach i oceanach taki efekt dają fosforyzujące algi. My spotkaliśmy dobrego człowieka który szukał towarzystwa innych ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz