Pomyliliśmy drogi i ostatni kamping został za nami, a kolejny za bagatela 37 km. Maria w płacz. Wszystkim zepsuły się humory. Albo wracamy, albo jedziemy, albo, no właśnie od czego jest wujek google. 4 km od trasy znaleźliśmy kamping "Moby Dick". Czas spać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz