Dzień 8 - my

Pomyliliśmy drogi i ostatni kamping został za nami, a kolejny za bagatela 37 km.  Maria w płacz. Wszystkim zepsuły się humory. Albo wracamy, albo jedziemy, albo, no właśnie od czego jest wujek google. 4 km od trasy znaleźliśmy kamping "Moby Dick". Czas spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Polecany post

Rugia filmik z wyprawy jest już gotowy!

 Zapraszam do oglądania!

Popularne posty